Ładowanie...

Jesienne Święto Bacowskie 2018

2018-10-28 | czytano: 3191
Jesienne Święto Bacowskie 2018
To takie "bacowskie dożynki" - dziękczynienie za sezon pasterski

Suma w ostatnią niedzielę października - to czas dziękczynienia za błogosławiony sezon pasterski zainaugurowany w kwietniu Wiosennym Świętem Bacowskim. Kustosz i proboszcz ludźmierskiej parafii - ks. kan. Jerzy Filek porównał Jesienne Święto Bacowskie do dożynek. Tak jak rolnicy dziękują podczas dożynek za zbiory, tak bacowie i juhasi składają swoje dziękczynienie podczas Jesiennego Święta Bacowskiego za szczęśliwy wypas i cieszą się owocami tego czasu.
Uroczystej sumie przewodniczył ks. Andrzej Kwak - proboszcz z Maruszyny, który w tym roku obchodzi srebrny jubileusz kapłaństwa. Ksiądz jubilat wygłosił także kazanie. Mówił o dobrych pasterzach, którzy są dobrzy dla owiec, o które troszczą się na pastwisku, ale także są dobrzy dla swoich rodzin, do których wracają z utęsknieniem po pracy. Kaznodzieja podkreślał świadectwo dobrego pasterza, który wiedzie ku szczęśliwości tych, których ma pod swoją pieczą. Aby nie zawieść sobie powierzonych, trzeba budować na tym fundamencie, którym jest Chrystus. Ksiądz Andrzej odniósł się także do uroczystości, jaką w tę niedzielę przeżywamy, to jest do uroczystości poświęcenia kościoła. Mówił o świadectwie miłości do Kościoła przez dbanie o swoje świątynie - ich piękno jest dowodem miłości wiernych. Nad nami wszystkimi jest najlepszy Baca, który zna swoje owce po imieniu - Bóg. Powołuje on swoich pasterzy, aby dbali o owce. Takim dobrym pasterzem był śp. ks. Tadeusz Juchas a także takim dobrym pasterzem jest obecny kustosz. Na koniec kazania, ks. A. Kwak przypomniał o czasie, który nadchodzi: czas zimy, by był dobry, aby owieczki dobrze przezimowały i na wiosnę na nowo były radością.
Bacowie podczas Mszy św. ofiarowali owoc pracy tego sezonu. W szczególności dary swoje złożyli: Towarzystwo Produktu Góskiego, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska z Limanowej, Sądecka Grupa Producentów "Owoc Łącki" i Wojtek Komperda z Ratułowa.
Oprócz ks. Andrzeja Kwaka i ks. kustosza Mszę św. koncelebrował ks. Adam Filas - oblat Maryi Niepokalanej pracujący od lat w Kanadzie, szerzący tam kult Matki Boskiej Ludźmierskiej, a pochodzący z Sieniawy.
W organizację święta bacowskiego byli zaangażowani: Kazimierz Furczoń - baca z Leśnicy oraz Andrzej Gąsienica-Makowski, dawniej starosta tatrzański i poseł.
Po Eucharystii bacowie w towarzystwie kapeli Zespołu Góralskiego Podhalanie przeszli pod pomnik Jana Pawła II w Maryjnym Ogrodzie Różańcowym, by tam modlić się za wstawiennictwem św. Jana Pawła II, który był dobrym Gazdą.
Ostatnim punktem dziękczynienia była degustacja wyrobów górskich.
Wszystkim bacom i juhasom życzymy dobrej zimy, aby z nowymi siłami na wiosnę ruszyć na pastwiska. Niech Maryja - dobra Gaździna otacza Was, Wasze rodziny i Wasze owce swoją matczyną opieką!

Aktualności
Wspomagamy chorych przez Pola Nadziei
Pola Nadziei w Maryjnym Ogrodzie Różańcowym Pani Ludźmierskiej
^