Kapłan nie żyje dla siebie

W święto Eucharystii i kapłaństwa, w Wielki Czwartek rozpoczęliśmy celebrowanie świętych misteriów po procesji wejścia od złożenia życzeń kapłanom celebrującym Wieczerzę Pańską. Dzieci, młodzież, służba liturgiczna, róże różańcowe. Dziękujemy i składamy najlepsze życzenia. Modlimy się o powołania kapłańskie, także z naszej parafii. Eucharystię celebrowali wszyscy kapłani.

Wchodzimy w 3 święte dni  - mówił w homilii  ks. Adam wielkoczwartkowy kaznodzieja - doświadczamy Mocy Przejścia Pana ze śmierci do Życia. Także dzisiaj Bóg wyrywa nas z sytuacji, w których zagubiliśmy światło. Ostatnia Wieczerza to prawdziwe wyzwolenie z niewoli grzechu.

Ludzie potrzebują gorliwych i entuzjastycznych kapłanów. A kapłan - powtarzał św. Jan Maria Vianney - kapłan nie żyje dla siebie, żyje dla was.

Po Eucharystii kapłani przenieśli Najświętszy Sakrament do ołtarza adoracji, do ciemnicy, do kaplicy św. Jana Pawła II. I rozpoczęliśmy czuwanie przy Jezusie.