Kolejny etap budowy DOMU pod TĘCZĄ
2020-11-06 |
czytano: 2382W Domu Ojca mego jest mieszkań wiele
Takimi słowami obiecuje nam Pan Jezus, że oczekuje na nas Dom, nie ręką ludzką zbudowany, lecz wiecznie trwały w niebie. Ks. Proboszcz mówił o takim Domu Ojca podczas kazania we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych 2 listopada, mówił w kontekście odchodzenia do Domu Ojca przed 15 laty św. Jana Pawła II i pytał, czy dokładamy dużo starań o ten Dom Ojca? Czy staramy się zdobyć klucze do nieba? Wspominał też o 7 kręgach niebieskich, ale najważniejszym jest otwarcie naszego serca dla Bożej Miłości. Wtedy jest szansa, być nasze mieszkanie przygotowane dla każdego z nas zostało przez nas zajęte.
Jesienna pogoda, opadające z drzew liście, ale i pięknie zachodzące słońce sprawia, że obserwujemy ten piękny jesienny świat, a także budowany Dom pod Tęczą. I dostrzegamy wiele zmian od ostatnich obserwacji.
To już prawie nowa sala multimedialna, w której pielgrzymi będą mogli oglądać nowy film o sanktuarium w Ludźmierzu.
W takim pomieszczeniu będzie można zaopatrzyć się w pamiątki z sanktuarium Królowej Podhala.
To już jadłodajnia, choć jeszcze bez pysznej kwaśnicy, czy słynnych ludźmierskich gołąbków. I główne wejście do jadłodajni.
Skoro mówimy o jedzenie to jeszcze krótkie spojrzenie na kuchnię.
I zobaczmy może jeszcze, którędy będzie się można dostać do klasztoru sióstr Urszulanek SJK, niech popatrzą zwłaszcza młodzi, bo to także wejście do klasztoru, czyli wybór życia.
Nie trzeba się bać, to jeden z najpiękniejszych i najszczęśliwszych wyborów w życiu człowieka.
Gdy wszystkie niemal liście już opadły z drzew, trzeba je zagrabić, wrzucić na traktor i wywieźć. A przy tym gimnastyka.
Reszta zdjęć wykonanych przez Księdza Proboszcza w galerii.