Ładowanie...

Legendy

2009-11-26 | czytano: 987
Szlak legend o Matce Bożej Ludźmierskiej zaczyna się w Ludźmierzu, gdzie w tutejszym kościele odbiera cześć słynąca łaskami Figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, nazywana przez znawców sztuki Piękną Madonną, a przez wiernych Ludźmierską...

Szlak legend o Matce Bożej Ludźmierskiej zaczyna się w Ludźmierzu, gdzie w tutejszym kościele odbiera cześć słynąca łaskami Figura Matki Bożej z Dzieciątkiem, nazywana przez znawców sztuki Piękną Madonną, a przez wiernych Ludźmierską Panienką, Gaździną i Królową Podhala.

 

Pierwsza legenda mówi o kupcach jadących na Węgry, którym ukazała się postać Matki Bożej. Na miejscu ukazania wzniesiono kościół i umieszczono statuę Matki Boskiej.

 

Druga legenda głosi, że pewien kupiec handlujący winem węgierskim, z wdzięczności za uratowanie życia przez Maryję, sprawił Jej figurę. Jadąc bowiem starym szlakiem handlowym prowadzącym z Węgier przez Dolinę kult MBLNowotarską do Polski wozem wyładowanym towarem, zabłądził i ugrzązł na torfowiskach w pobliżu Ludźmierza. W obliczu grożącego niebezpieczeństwa zaczął gorąco modlić się do Matki Bożej obiecując, że za wybawienie z nieszczęścia ufunduje Jej piękną figurę. Nagle przed wozem nad torfowiskiem zajaśniał złocisty obłok, a w nim ukazała się piękna postać Niewiasty z Dzieciątkiem na ręku. Ruchem ręki wskazywała aby szedł za Nią. Jadąc za jaśniejącą Postacią szybko wydostał się na twardy trakt szlaku. Zrozumiał, że piękna Pani, która go wyprowadziła i zatrzymała nad brzegiem Dunajca w pobliżu kościoła w Ludźmierzu, to Matka Najświętsza. Podbiegł do Niej aby uściskać Jej stopy i podziękować za ocalenie, ale kiedy padł na kolana, Postać zniknęła, a w miejscu w którym stała, wypłynęło źródło czystej wody. Wdzięczny kupiec przysięgi dotrzymał i w niedługim czasie piękną figurę Matki Bożej w takiej postaci, jaką widział nad torfowiskiem przywiózł do Ludźmierza. Ofiara kupca musiała być miłą NMP, bo odtąd hojnie zaczęła obdarzać tych, którzy o wstawiennictwo u Boga Ją prosili. Szybko rozeszła się wieść o cudownej Matce Bożej Ludźmierskiej.

 

Tyle mówią legendy. Natomiast od XVIII wieku akta wizytacji biskupich stwierdzają wyraźnie, że liczni pielgrzymi przybywają do Ludźmierza nie tylko z Podhala, Spisza i Orawy, lecz także z rejonu Mszany Dolnej i Słowacji. Wydaje się, że kult Królowej Podhala musiał istnieć od średniowiecza.


Aktualności
Śmierć Pana głosicie, aż przyjdzie
Stół Wieczerzy i Krzyż Golgoty
Koncert dla Andrzeja
I Ty możesz pomóc Andrzejowi
^