Przed nami Wielki Post,
długie 40 dni Postu, modlitwy i jałmużny...
A może w tym roku trzeba podjąć inny post, głębszy
post od GNIEWU i NIECHĘCI.
Codziennie dać swym najbliższym
dodatkową porcję miłości.
Może trzeba podjąć post od
OSĄDZANIA INNYCH.
Zanim kogoś potępię, przypomnę sobie,
jak Jezus odnosi się do moich upadków.
Może trzeba podjąć post od NARZEKANIA.
Kiedy będę miał ochotę narzekać,
Przypomnę sobie małe radości i tę Wielką Radość, że Jezus mnie kocha.
Może trzeba podjąć post od
UCZUCIA ŻALU i PRETENSJI do INNYCH.
Ciągle pracować nad przebaczeniem tym,
którzy mnie zranili.
Może trzeba podjąć post od
PYCHY i ZAZDROŚCI,
bo one rujnują moje życie wewnętrzne.
Gdy tak przeżyję Wielki Postbardzo głośno i radośnie
zaśpiewam "ALLELUJA"
Autor nieznany