Ładowanie...

Gaude Mater Polonia - 10 listopada 2011

2011-11-10 | czytano: 669
93.rocznica odzyskania Niepodległości naszej Ojczyzny

"Gaude Mater Polonia", rozpoczął chór Magnificat świętowanie Uroczystości w wigilię 93.rocznicy odzyskania Niepodległości naszej Ojczyzny podczas Eucharystii sprawowanej u Gaździny Podhala. Poczty sztandarowe dodały splendoru, świadcząc o wierności, o zatroskaniu o dobro naszej Ojczyzny. Eucharystię celebrował: ks. Bronisław, ks. Kazimierz i ks. Zbigniew. Modliliśmy się dziękując za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki i przez Jego orędownictwo za Polskę. "O czym myślisz, mówiąc Ojczyzna - Polaku i Polko roku 2011? - pytał ks. Kazimierz i przypomniał homilię bł. ks. Jerzego z listopada 1983 roku. Wspomniał za błogosławionym męczennikiem okresy cierpień, zrywów, odrodzenia ostatnich kilku stuleci w dziejach naszej Ojczyzny. "Cierpiał Naród, cierpiał i Kościół - mówił - Walka z Kościołem była potrzebna do walki z Narodem". Rok 1956, 1970, 1976, 1980 - gdy rodziła się SOLIDARNOŚĆ - bo: "Naród zjednoczony z Bogiem i braćmi zdolny jest wiele dokonać, a Solidarność nie przeminęła, nie została pokonana. Ona zwycięża powoli." I jeszcze grudzień 1981 - "Takiego cierpienia Narodu nie można nam zaprzepaścić. Tę daninę krwi składamy na Ołtarzu Ojczyzny. Ale może do jeszcze pełniejszego zwycięstwa potrzeba WIĘCEJ naszego osobistego zaangażowania, bezinteresownej SOLIDARNOŚCI z potrzebującymi" - powtarzał ks. Kazimierz za błogosławionym męczennikiem współczesności. "Jaką mamy Polskę dzisiaj? - pytał dalej kaznodzieja - jaką Polskę ten Naród wybrał? Ilu nas jest tu dzisiaj? Potrzeba nam dzisiaj Bożej Mądrości i solidnej Pracy. Módlmy się o Mądrość i rozwagę." A potem ze sztandarami przeszliśmy do Domu Podhalan na widowisko: "Panicz na Ludźmierzu" - rzecz przygotowana przez młodzież ze Szkół noszących imię Kazimierza Przerwy-Tetmajera, przez Zagórzan z Mszany Górnej, z Marcinowic (Dolny Śląsk), z Łopusznej i z Ludźmierza. Byli przedstawiciele władz samorządowych, radni gmin, kapłani, siostry zakonne i młodzież, młodzież, młodzież. Poetę gór przedstawili w powadze i w humorze, z dowcipem i na serio. Recytowali, śpiewali, tańczyli. Ale we wszzystkim widać, że go znają, kochają i cenią. "Podhale, Ludźmierz, Tatry" - zakończyli ten niezwykle patriotyczny wieczór międzypokoleniowy.

s. DL USJK

Zdjęcia w galerii "Panicz na Ludźmierzu">>

Zdjęcia w galerii "Wspominki nie tylko ludźmierskie">>

 

 

 


 

 

 

 

 


Aktualności
^