Niezwykły dzień w Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej dobiega końca. Czwarty dzień nowenny przed złotym Jubileuszem koronacji, złotymi zgłoskami wpisał się w dzieje tej ziemi. Po raz kolejny cudowna Figura Matki Bożej zostałą wyjęta z ołtarza, pozwoliła się dotykać, pozwoliła się ucałować, pozwoliła przyłożyć serce do Jej Niepokalanego Serca. Matka wyszła do ludzi, wyszła do swojego ludu. Trudno opisać to niesamowite wydarzenie, pozostaje między sercami: człowieka i Matki. Modlimy się przecież z Nią i przez Nią, ale przecież zawsze do Jej Syna. Zawierzenie Jej Matczynym rękom, Jej Macierzyńskiemu sercu – koi, uspokaja, dodaje otuchy. W Jej Matczynych ramionach łatwiej się schronić ze swoimi troskami. Ona – Matka potrafi z całą delikatnością otrzeć wymykającą się gdzieś spod powieki łzę. Są sprawy, które łatwiej wypowiedzieć wprost do Serca Matki.
Dzisiaj podczas nowenny modliliśmy się za grupy liturgiczne, za rodziny. Przewodniczył Eucharystii dziekan dekanatu Rabka ks. prałat Antoni Zuziak, współkocelebrowali kapłani z dekanatu Czarny Dunajec, z USA i z Kanady. I prawdziwie dzisiaj stanęliśmy u Jej stóp z pokłonem miłości. "Kto jest moim bliźnim? - pytał kaznodzieja ks. Piotr i odpowiadał słowami Pana Jezusa skierowanymi do św. s. Faustyny: Z jaką miłością zbliżasz się do Mnie, z taką samą zbliżaj się do każdego człowieka". Módlmy się, aby w naszym życiu codziennym było jak najwięcej normalności i odpowiedzialnej miłości".
Ukochana Matko Boska Ludźmierska dopomóż nam w spełnianiu modlitwy zanoszonej dzisiaj do Twych matczynych stóp.
s. DL USJK
Menu
Transmisja na żywo
Biblia