Najważniejsze w szopce Bożonarodzeniowej jest Dzieciątko Jezus - rozpoczął swoje zamyślenia ks. proboszcz w dzień Bożego Narodzenia - przy żłóbku Nowonarodzonego nie może przecież zabraknąć Maryi i Józefa. Ten ostatni stoi jakby w cieniu. Wydobędziemy Józefa dziś na pierwszy plan, zgodnie z zamysłem papieża Franciszka, który od 8 grudnia ogłosił Rok św. Józefa.Ojcostwo Józefa wobec Jezusa miało trudny początek:mimo swej szlachetności dopiero za namową anioła przyjął do swojego domu Maryję, która była w stanie błogosławionym.
Także w naszym życiu bywają sytuacje trudne, niezaplanowane, zaskakujące, które nas rozczarowują i skłaniają do buntu. Postawa św. Józefa ukazuje, że warto przyjąć to, czego nie wybraliśmy, a jednak istnieje i pojawiło się w naszym życiu. Dopóki nie pogodzimy się z naszą własną historią, nie zrobimy ani kroku do przodu. Tak zrobił Józef, jak zapisał św. Mateusz ewangelista: Józef wstał, zabrał ze sobą Dziecię i Jego Matkę...
Józef okazał się twórczą odwagą podejmując rolę ojca wobec Jezusa, Syna Maryi. I może być wzorem dla współczesnych ojców.
A na zakończenie Mszy św. celebrans przypomniał, że w szopce pojawiła się nowa figura, Anioł, który najbardziej uraduje dzieci, gdyż kiwa głową wyrażając swoje podziękowanie, a w dłoniach trzyma napis: Bóg zapłać.
Menu
Transmisja na żywo
Biblia