Watykański dyplomata u Gaździny Podhala
2012-05-15 |
czytano: 545Zimna Zośka to w Sanktuarium Ludźmierskim dzień pełen ludzi. Oprócz 18 autokarów dzieci I komunijnych z Rabki, z Dobrej, z Pasierbca, Wadowic, Kleczy, Lubomierza i Kalwarii Zebrzydowskiej oprócz młodzieży z Łodzi, Racławic i Zielonki k/Warszawy... Zimna Zośka to w Sanktuarium Ludźmierskim dzień pełen ludzi. Oprócz 18 autokarów dzieci I komunijnych z Rabki, z Dobrej, z Pasierbca, Wadowic, Kleczy, Lubomierza i Kalwarii Zebrzydowskiej oprócz młodzieży z Łodzi, Racławic i Zielonki k/Warszawy przyjechał także abp Józef Wesołowski rodem z Czorsztyna, a posługujący od 24 stycznia 2008 r. jako nuncjusz apostolski w Santo Domingo i na Haiti i delegat apostolski w Puerto Rico. Wcześniej polski dyplomata zajmował podobne stanowisko w Kazachstanie, Tadżykistanie, Kirgizji i Uzbekistanie (z siedzibą w Astanie – stolicy Kazachstanu). W służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej pracuje od 1980 r. : Republika Południowej Afryki, Kostaryka, Japonia, Szwajcarja, Indie, Dania i kraje skandynawskie, Boliwia. Wszędzie gdzie służy towarzyszy mu Gaździna Podhalańska w swoijej figurze. W tym roku obchodzi 40. rocznicę swoich święceń kapłańskich. A my jesteśmy przy Ks. Arcybiskupiei naszą modlitwą wypraszając u Najświętszej Panny Ludźmierskiej potrzebne moce na niełatwy trud.
Wieczorem zaś młodzi oczekujący, otwierający swe serca na dary Ducha Świętego rozpoczynają modlitewne Triduum przed Sakramentem Bierzmowania, które przyjmą w najbliższą sobotę. I kolejna grupa z Krauszowa przybędzie w procesji prosząc o dobre urodzaje i dorodne owoce ziemi i pracy rąk ludzkich.
Wszystkim ludźmierskim pielgrzymom, a także naszej młodzieży życzymy wielkiej bliskości Matki, odpoznania na nowo piękna modlitwy różańcowej i światłał Ducha Pocieszyciela, a dla miejscowych górali wypraszamy obfite plony, aby nikomu nie zabrakło chleba.
s. DL USJK
Zdjęcia w galerii>>