Rany Miłosiernego i pasterze

2019-04-28 | czytano: 968

Słowo podczas Święta Bacowskiego w Niedzielę Miłosierdzia

Fragmenty z kazania ks.kan. Józefa Bednarczyka, proboszcza z par. św. Bartłomieja w Niedzicy

Któż z nas nie jest podobny do Tomasza, albo któż z nas może wyznać, że zawsze wierzył i zawsze ufał bezgranicznie? Chcemy mieć pewność, mówimy czasem: Boże, daj znak. Jeszcze kilka dni temu każdy wznosił oczy do góry o deszcz, a dziś ten deszcz nam przeszkadza. Ale jest on prawdziwym błogosławieństwem. W Święto Miłosierdzia dla każdego z nas, "niewiernego" Tomasza, otwierają się Chrystusowe rany i każdy może w nich się zanurzyć i doznać przebaczenia. W tych właśnie ranach jaśnieje wielka miłość Chrystusa do człowieka. Dziś zraniony Chrystus staje przed nami, daje nam swojego Ducha, pokazuje nam swoje rany, jakby przez nie mówił: "Uwierz wreszcie w Moją Miłość, dotknij Mojej Miłości, zaufaj mi w końcu, mi naprawdę na Tobie zależy i nic nie jest w stanie zablokować twojego dostępu do Mnie, nawet twój grzech, tylko zaufaj". W Święto Miłosierdzia Bożego Jezus nam daje taką łaskę, że dziś możemy stać się tak czyści, jak w dniu chrztu.

***

Dzień dzisiejszy jest też szczególny dla ziemi podhalańskiej, spiskiej, orawskiej, żywieckiej i sądeckiej. Dziś bacowie i juhasi zebrali się u Gaździny Podhala, by potem stanąć na swoich posterunkach od Babiej Góry aż po Bieszczadzkie Połoniny. Porównał tych pasterzy do Jezusa, który pochyla się nad owcą chorą, potrzebującą pomocy, ale również nad tymi owcami, które dają mleko, wełnę. Kaznodzieja opowiadał o swoim własnym doświadczeniu pasterskim, jeszcze sprzed seminarium. Zachęcał do ratowania tradycji, bo pasterz idący na czele owiec, jest bardzo podobny do Jezusa Chrystusa. Zadał retoryczne pytanie: który z was - baców, juhasów, zrobiłby krzywdę swojej owcy?

Ks. Józef okazał wdzięczność za możliwość bycia tutaj, radość z obecności baców podczas tego święta i życzył u stóp Gaździny Podhala, aby Pan Bóg dawał wodę z nieba wtedy, kiedy będzie potrzebna, by osuszał, gdy słońca będzie trzeba i gdy przyjdzie św. Michał, by wszyscy spokojnie mogli wrócić do tego sanktuarium i podziękować Panu Bogu i Matce Najświętszej.

Kazanie do odsłuchania: