Matka Boża Ludźmierska na lodowisku
2015-06-13 |
czytano: 1312W liturgiczne wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi (w takie święto przed 18 laty był w Ludźmierzu św. Jan Paweł II)
W liturgiczne wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi (w takie święto przed 18 laty był w Ludźmierzu św. Jan Paweł II) Dostojnie, jak przystało na Królową - Matka Boża Ludźmierska wyjechała sprzed zakrystii białym powozem, by towarzyszyć Jezusowi na lodowisku. Po zawiązaniu wspólnoty don Fabio Bartoli z Rzymu zaprosił Matkę Bożą na spotkanie modlitewne. Poprosił, żeby weszła. I górale jak zawsze niezawodni wnieśli Figurę przy dźwiękach góralskiej kapeli. Prowadził ich ks. proboszcz Kazimierz Klimczak.
Matko Bosko Ludźmierska i Królowo Anielska,
hej Ludźmierska Gaździno,
hej nad ludzkom rodzinom czuwaj stale....
I stanęła Matka Boża jak na Golgocie u stóp Krzyża, na tle krwawej czerwieni przewieszonej przez ramiona Krzyża. Została, by BYĆ ze swoimi dziećmi. By modlić się razem z nimi.
Modliła się razem z zebranymi na różańcu, adorowała swojego Syna w Najświętszym Sakramencie, wysłuchiwała świadectw, konferencji, śpiewów. radowała się każdym obecnym i prosiła za tych, którzy przyjść nie mogli.
s. DL USJK
Matka Boża na lodowisku