Dziś, po długim, mglistym poranku, tuż przed południem, w ludźmierskim Ogrodzie Różańcowym - słońce - swymi jesiennymi promieniami oświeciło i ukazało jego piękno. Wchodząc w to miejsce i podążając jego ścieżkami, wkrada się w nas zaduma nad naszym życiem. Ścieżki Radosne, Światła, Bolesne czy też Chwalebne. Bywa, że w danym momencie Wola Pana spycha nas na jedną ścieżkę - Radość Narodzenia - ale bywa i tak, że Wolą Pana jest nasze podążanie tymi ścieżkami - poprzez wydarzenia w naszym życiu - wraz. Wówczas - Radość Narodzenia - nowa praca, narodziny dziecka czy jakikolwiek inny prosty znak, poprzez który w drugim człowieku dostrzegamy Chrystusa, przeplata się z nakazem dźwigania belki krzyża - utratą pracy, utratą wiary w człowieka przez, którego przemawiać ma sam Chrystus, a może to po prostu złamany obcas, czy guma przyklejona do spodni w miejskim autobusie... Tak różnie Pan daje nam, w tych doświadczeniach siebie. Pragnie - abyśmy wchodząc na ścieżki Jego Drogi - zawsze szukali i trwali przy nim jako Lekarzu, który ma moc uleczać i przemieniać nasze serca, ma moc uzdrowienia, przebaczenia i przemiany nas samych.
W tych doświadczeniach, bywa i tak, że i my w bólach i cierpieniach - jakie znieść potrafimy - stajemy w obliczu "Śmierci na krzyżu - "siedem ostatnich słów, które Chrystus wypowiedział z krzyża. Słowa, które choć są rozproszone w czterech Ewangeliach, tworzą testament przebaczenia, zawierzenia, samotności, troski, ufności i cierpienia. W nich zawarta jest cała nauka, która głoszona przez Jezusa znalazła dopełnienie na Krzyżu. Gdyby Tobie przyszło wypełnić wolę Boga - umrzeć na krzyżu dla zabwienia ludzi - przyjąłbyś to z ufnością? Czy byłbyś w stanie umrzeć z miłości? - ucz mnie Panie przyjmować krzyż z wiarą, że to cierpienie przyniesie radość zmartwychwstania". Tak wiele trzeba nam wiary i ufności, by nie zwątpić, by dostrzegać sens, by pogodzić się z sensem własnego cierpienia.
Pamięć moja odsłania jeszcze jedne myśli - to myśli i słowa - biskupa Jana Szkodonia, który w książce "Refleksje o życiu" zamknął niezwykłe wiersze. Swą tematyką obejmują one wydarzenia jakich doświadcza człowiek w swym życiu; przemijanie, wierność, mówią o tym, że warto być uczciwym i odpowiedzialnym w życiu człowieka. Tematy na pozór proste... na pozór. Wiersze te z niezwykłą mocą trafiają do człowieka - pomagają mu żyć w świecie, gdzie prawie w ogóle nie ceni się głębi ani refleksji; w świecie, w którym człowiek spieszy się żyć, ale nie spieszy się kochać...
Dlaczego przemija...
I zawsze noś w sercu: JEZU UFAM TOBIE!
ŚWIĘTY JAN PAWEŁ II O RÓŻAŃCU
"Różaniec jest moją codzienną i umiłowaną modlitwą. I muszę powiedzieć, że jest modlitwą cudowną w swej głębi (...). W tej modlitwie powtarzamy wiele razy te same słowa, lecz są to słowa, które Dziewica Maryja usłyszała od Archanioła i od swojej krewnej świętej Elżbiety. Z tymi słowami łączy się cały Kościół. W tym samym czasie nasze serce może objąć w tym dziesiątku różańca wszystkie czyny, które stanowią życie jednostki, rodziny, Ojczyzny, Kościoła i ludzkości, zdarzenia osobiste i bliźniego, a w szczególny sposób tych, którzy nam leżą na sercu. Tak prosta modlitwa różańcowa bije rytmem życia ludzkiego."
(...) Przychodzimy więc tutaj, ażeby modlić się z Maryją. Ażeby z Nią razem rozważać tajemnice, które Ona, jako Matka, rozważała w swoim sercu (Łk 2, 19) i w nadal rozważała (...) Są to bowiem tajemnice życia wiecznego.
Spocznij na ławeczce w Maryjnym Ogrodzie Różańcowym, oddaj się bliskości Boga, wsłuchaj się w Jego słowo, dojrzyj Jego piękno i znajdź je w sobie!...
Jednak nikt nie powie, że piękno w Ogrodzie przychodzi samo, każdy z nas wie, że trzeba o nie dbać. Nieustanna troska o otoczenie Ludźmierskiego Sanktuarium, jego upiększanie i porządkowanie sprawia, że do tej a nie innej świętości wędrują pielgrzymi. Piękno tkwi w szczegółach, a Ogród wymaga opieki ponieważ ulega ciągłym przemianom. Dbają o niego zwłaszcza członkowie Róż Różańcowych, wszak to Różańcowy ogród. Inni parafianie również troszczą się by w ludźmierskim MOR było pięknie! Bóg zapłać wszystkim i każdemu za każdą pomoc.