Na błoniach przyległych do sanktuarium ludźmierskiego zgromadziło się ok. 200 tys. pielgrzymów, którzy spontanicznie wyrażali radość z obecności Papieża, powtarzając z wiarą wiele razy okrzyk «Ty jesteś Piotrem». Na podium ołtarzowym stała łaskami słynąca figura Matki Bożej Ludźmierskiej, nazwana przez Jana Pawła II Gaździną Podhala. Podczas przygotowań do Jej koronacji, która odbyła się 15 sierpnia 1963 r., ówczesny biskup krakowski Karol Wojtyła napisał w liście pasterskim do swojej diecezji: «Spieszy do Niej w Ludźmierzu przede wszystkim lud Podhala, Spisza i Orawy w szerokim zasięgu aż po Maków i Mszanę - lud gór. Tam, gdzie gleba ziemi najbardziej była skąpa i nieurodzajna - tam dzięki Matce Odkupiciela urodzajna i szczodra okazała się w ciągu stuleci gleba dusz. Z sanktuarium w Ludźmierzu związały te dusze swe troski, a nade wszystko nadzieję zbawienia wiecznego, do którego jako wyznawcy Syna Bożego dążą na swej twardej podgórskiej ziemi». Spotkanie rozpoczęto pieśnią «Zawitaj, Królowo Różańca świętego», po czym Jan Paweł II przewodniczył modlitwie różańcowej, która - jak w każdą pierwszą sobotę miesiąca — była transmitowana przez Radio Watykańskie na cały świat. Po odmówieniu ostatniej tajemnicy wierni zaśpiewali «Salve Regina», a następnie Ojciec Święty odmówił Litanię Loretańską. W przemówieniu mówił o wielkim darze modlitwy różańcowej i zachęcił pielgrzymów do jej odmawiania. Pozdrowił także Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych, które przybyły do Ludźmierza, aby zawierzyć Maryi swoje życie. Wśród darów ofiarnych złożonych Papieżowi była także kopia berła, które trzyma w dłoni Gaździna Podhala. Ojciec Święty — «ludźmierski pielgrzym» — pobłogosławił nim całe zgromadzenie liturgiczne, które wznosiło okrzyki «Zostań z nami». Po udzieleniu wszystkim apostolskiego błogosławieństwa Papież powiedział: «Od koronacji Matki Boskiej Ludźmierskiej, której dokonał świętej pamięci ks. Prymas kard. Stefan Wyszyński, nie pamiętam tak wielkiego zgromadzenia. Bóg zapłać! »
Homilia Jana Pawła II do wiernych wygłoszona 7 czerwca 1997 r. w Ludźmierzu podczas modlitwy różańcowej do odczytania i w wersji folderu.
1.Królowo różańca
świętego, módl się za nami! W tę pierwszą sobotę miesiąca, we wspomnienie
Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, przychodzimy do Pani
Ludźmierskiej, Gaździny Podhala.
A jest to miejsce jak najbardziej godne tego, by
dziś stało się sanktuarium, w którym jednoczą się wierni całego świata wraz z
Papieżem na modlitwie różańcowej. Już bowiem prawie od 600 lat kolejne
pokolenia Podhalan i wiernych z całej Polski oddają tutaj hołd Matce Boga.
A ta cześć dla Maryi nierozerwalnie łączy się z
różańcem. Lud Podhalański, który odznacza się prostą i głęboką wiarą, zawsze
miał poczucie tego, jak wspaniałym źródłem życia duchowego może być modlitwa
różańcowa. Od wieków z różańcem w ręku przychodzili tu pielgrzymi różnych
stanów, rodziny i całe parafie, aby od Maryi uczyć się miłości do Chrystusa. I
wybierali w ten sposób szkołę najlepszą. Rozważając bowiem tajemnice różańcowe
patrzymy na misterium życia, męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jej oczyma,
przeżywamy je tak, jak Ona w swym sercu matczynym je przeżywała.
Odmawiając różaniec rozmawiamy z Maryją,
powierzamy Jej ufnie wszystkie nasze troski i smutki, radości i nadzieje.
Prosimy o to, by pomagała nam podejmować Boże plany i by wypraszała u Syna
łaskę potrzebną do wiernego ich wypełniania. Ona - radosna i bolejąca,
chwalebna, zawsze u boku Syna - jest równocześnie obecna pośród naszych
codziennych spraw.
2.Rytm pacierzy
różańcowych odmierza czas na tej podhalańskiej, krakowskiej i polskiej ziemi -
przenika go i kształtuje. Jakkolwiek toczyły się ludzkie dzieje - w radości z
owoców codziennego trudu, w bolesnym zmaganiu z przeciwnościami czy też w
chwale odnoszonych zwycięstw - zawsze odnajdywały one swoje odbicie w
tajemnicach Chrystusa i Jego Matki. Dlatego przywiązanie do modlitwy różańcowej
nigdy nie wygasło w sercach wiernych, a dziś zdaje się jeszcze bardziej
umacniać.
Świadczy o tym wyraźnie rozwój
Bractwa Żywego Różańca, które równo sto lat temu tutaj założono, przy
sanktuarium Ludźmierskiej Pani. Świadectwo tych, którzy w tej prostej modlitwie
znajdują niewyczerpane źródło życia duchowego, rozpala innych. Z radością dowiaduję
się, że dociera ono również poza granice Polski, nawet na inne kontynenty. W
wielu ośrodkach polonijnych powstają liczne nowe Koła Żywego Różańca. Jest to
dzieło wspaniałe. Niech łaska Boża je wspiera, aby przynosiło błogosławione
owoce w sercach wszystkich rodaków, w kraju i za granicą!
3.Pragnę dzisiaj z
całego serca podziękować wiernym Podhala i całej archidiecezji krakowskiej za
wielki dar różańcowej modlitwy. Wiem, że każdego dnia gromadzicie się tu, u
stóp Maryi, Pani Ludźmierskiej, i w wielu innych miejscach, aby oddawać Jej
opiece wszystkie sprawy Kościoła, Następcy Świętego Piotra, wszystkie sprawy,
które Opatrzność Boża powierzyła jego trosce. Wiem też, iż w parafiach Podhala,
Orawy, Spisza, Pienin, Gorców omadlaliście i te moje odwiedziny w Polsce,
zbierając się w rodzinach i podejmując nieprzerwanie modlitwę w ramach
peregrynacji różańcowej. Dziękuję wam za to ogromne dzieło modlitwy. Zawsze
mogłem na nią liczyć, szczególnie w momentach trudnych. Bardzo jej potrzebuję i
nadal was o nią proszę.
Pozdrawiam serdecznie całą ludźmierską wspólnotę
parafialną, jej duszpasterzy i wiernych. Można powiedzieć, że ta wasza wspólnota
rozciąga się na cały świat. Wszędzie bowiem, gdzie docierali i nadal docierają
polscy górale, jest też obecna Ludźmierska Gaździna - jest obecna w domach i
kościołach, ale nade wszystko w sercach. Niech tej obecności nigdy nie
zabraknie! […]
Pragnę również, w sposób szczególny, pozdrowić
Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych, które przybyły, aby zawierzyć Maryi swoje
rodzinne, często niełatwe szczęście. W
dzisiejszym świecie, jesteście świadkami tego szczęścia, które wypływa z
dzielenia się miłością, nawet za cenę wielu wyrzeczeń. Nie bójcie się dawać
tego świadectwa. Świat może was nie rozumieć, świat może pytać: dlaczego nie
poszliście łatwiejszą drogą, ale świat potrzebuje waszego świadectwa, świat
potrzebuje waszej miłości, waszego pokoju i waszego szczęścia. Niech Maryja
Opiekunka Rodzin was wspomaga. Zwracajcie się do Niej jak najczęściej,
odmawiajcie różaniec. Niech ta modlitwa stanie się fundamentem waszej jedności.
Są tutaj obecni kapłani, są obecni wierni
świeccy, którzy od lat podejmują tutaj duszpasterstwo trzeźwości. Maryi, Pani
Ludźmierskiej zawierzam wasze dzieło. Modlę się, aby wypraszała dla was ducha
męstwa, wytrwałości, a także wielkiej wrażliwości i delikatności wobec każdego człowieka.
Z podziwem patrzę na to sanktuarium, które tak się
rozrosło i wypiękniało. Jest to znak waszego oddania i ofiarności.
Jest to wasz dar dla Maryi, ale i dla pielgrzymów, którzy tu przybywają.
Trzeba, aby dziś Papież - ludźmierski pielgrzym - podziękował wam w imieniu ich
wszystkich za waszą gościnność. Bóg wam
zapłać! Pani Ludźmierska,
Gaździno Podhala, módl się za nami!