Baca to człowiek wolny

Święto Bacowskie jak zwykle rozpoczęło się od poświęcenia i przyniesienia wody ze studzienki do bazyliki ludźmierskiej.

Pięknie to wszystko wymyśliliście: baca, juhas, homielnik - wszystko przynosimy do Pana Boga. Bo najważniejsze, by wiedzieć, co do czego - mówił kaznodzieja podczas święta bacowskiego - syn bacy ks. Leopold Kois z Ratułowa. Baca - to człowiek wolny, charakterny - rozwijał temat wolności - co to jest wolność ? Trzeba być jak ptak, jak orzeł. A wystarczy przypomnieć sobie psalm 137: nad rzekami Babilonu siedzieliśmy i płakali - jak często człowiek już wolny - chce wracać do byłej niewoli, bo uważa, że było mu lepiej.

A przecież - jak pisał A. Mickiewicz - lepszy w wolności kęsek byle jaki, niźli w niewoli  - przysmaki.

Ku wolności wyswobodził nas Chrystus; za wielką cenę wyswobodził nas Chrystus; wszystko mi wolno, ale nie wszystko mi wypada...

Wolność to fundament, na którym buduje się miłość i wiarę - kończył kaznodzieja.

 A potem jeszcze poświęcono stado owiec w kierdlu, które pasły się na tyłach bazyliki. I wyruszą na redyk.

Zobacz, obejrzyj, posłuchaj, przemyśl....

https://www.youtube.com/watch?v=O01M1nbWCEg